M. Yunus - Odnowa post-pandemiczna musi opierać się na świadomości społecznej i środowiskowej
lipiec 16, 2020 o godzinie 10:33
W jaki sposób powinniśmy rozpocząć odbudowę po pandemii koronawiusa? Banglijczyk Muhammad Yunus, przedsiębiorca społeczny, laureat Pokojowej Nagrody Nobla w 2006 r. w swoim wywiadzie dla dziennika Mainichi Shimbun stwierdził, że wielką korzyścią dla świata może okazać się podążenie za “jasną lekcją: nie chcemy wracać do punktu wyjścia”. Yunus zwraca uwagę, iż zaistniała właśnie możliwość odbudowy, którą rozpoczniemy z czystym kontem; odbudowy, w której weźmiemy pod uwagę względy społeczne i środowiskowe. Poniżej przedstawiamy pytania i odpowiedzi. Ze względu przejrzystość i długość wywiad ten został poddany obróbce redakcyjnej.
- Co przyniesie ludzkości pandemia koronawirusa?
Skala zniszczeń wywołanych przez pandemię koronawirusa jest oszałamiająca. Jednak pomimo ogromnych szkód, sytuacja ta jest dla nas również niesamowitą szansą.
W tym momencie cały świat musi się zmierzyć z ważnym pytaniem. Nie jest to pytanie o to, w jaki sposób na nowo uruchomić gospodarkę - na to pytanie, na szczęście, znamy odpowiedź. Mamy już doświadczenie w radzeniu sobie z procesami odbudowy. Pytanie, na które musimy sobie teraz odpowiedzieć, brzmi: Czy chcemy doprowadzić świat do stanu sprzed pandemii? Czy raczej chcemy go przeprojektować? Ta decyzja jest całkowicie w naszych rękach.
Nie trzeba chyba nikomu przypominać, że w świecie sprzed koronawirusa nie szło nam zbyt dobrze. Zanim pandemia znalazła się na pierwszych stronach gazet, cały świat krzyczał o tragediach, które mają nam się przytrafić. Dosłownie odliczaliśmy dni do momentu, w którym planeta stanie się niezdatna do egzystencji z powodu katastrofy klimatycznej. Krzyczeliśmy o tym, że sztuczna inteligencja może spowodować ogromne bezrobocie i o tym, że nasza koncentracja na dobrobycie osiągnęła punkt krytyczny. Przypominaliśmy sobie nawzajem, że obecna dekada jest dekadą ostatniej szansy. Po niej wszystkie nasze wysiłki będą miały znaczenie jedynie marginalne - zbyt małe, aby ocalić planetę.
Koronawirus nagle odmienił kontekst i nasze rachuby. Stworzył pole dla zuchwałych wręcz możliwości, które wcześniej nie były realne. Nagle staliśmy się tabula rasa. Możemy pójść w takim kierunku, w jakim chcemy. Cóż za niewiarygodna wolność wyboru! Czy powinniśmy wrócić do świata sprzed pandemii? Wybór należy do nas.
Zanim odbudujemy gospodarkę, musimy zgodzić się co do tego, jakiego rodzaju gospodarki chcemy. Po pierwsze, musimy ustalić, że gospodarka jest środkiem, a nie celem. Ona pomaga nam osiągnąć wyznaczone przez nas cele. Nie powinna więc zachowywać się jak śmiertelna pułapka, zaprojektowana przez jakąś boską moc po to, aby nas ukarać. Nie powinniśmy ani na chwilę zapominać, że jest to narzędzie stworzone przez nas. Musimy więc wciąż projektować i przebudowywać je aż do momentu, w którym osiągniemy stan najwyższego zbiorowego szczęścia.
Jeśli w którymkolwiek momencie czujemy, że ona (gospodarka) nie prowadzi nas tam, dokąd chcemy iść, wtedy natychmiast wiemy, że coś jest nie tak z jej obecnymi mechanizmami i założeniami. Jedyne, co musimy zrobić, to je naprawić. Nie możemy tłumaczyć się, mówiąc: “Niestety nie możemy osiągnąć naszych celów, ponieważ nasz sprzęt lub oprogramowanie nam nie pozwala”. To byłaby bardzo kiepska wymówka. Jeśli chcemy stworzyć świat o zerowej emisji netto dwutlenku węgla, tworzymy właściwy do tego sprzęt i oprogramowanie. Jeśli chcemy świata o zerowym bezrobociu, robimy to samo. Jeśli chcemy świata, który nie byłby tak skoncentrowany na bogactwie, robimy to samo. Chodzi o stworzenie odpowiednich narzędzi i metod. Moc jest w nas. Kiedy ludzie są zdeterminowani, żeby coś zrobić, robią to - nic nie jest dla nich niemożliwe.
Najbardziej ekscytująca wiadomość jest taka, że kryzys związany z koronawirusem stawia przed nami niemalże nieograniczone możliwości nowego początku. Możemy zacząć projektować nasz sprzęt i oprogramowanie niemal od zera.
- Jakiego rodzaju świat powinniśmy stworzyć?
Punktem wyjścia dla programu przebudowy musi być umieszczenie na stałe świadomości społecznej i środowiskowej w centrum wszystkich naszych procesów decyzyjnych. Rządy muszą zagwarantować, że nie przyznają nikomu ani dolara jeśli nie będą pewni, iż, w porównaniu z wszystkimi innymi opcjami, przyniesie to społeczeństwu maksymalne korzyści społeczne i środowiskowe.
Ogromnie pomoże nam jedna, prosta, jednomyślna i globalna decyzja: silne postanowienie, że nie chcemy wracać do miejsca, z którego wyszliśmy. Nie chcemy wskakiwać do tej samej rzeki w imię odbudowy. Nie powinniśmy nawet nazywać tego programem “odbudowy”. Aby nasz cel był jasny, nazwijmy go programem “przebudowy”.
Zacznijmy od pakietów “przebudowy” planów i działań na takie, które oparte będą na świadomości społecznej. Musimy przygotować te plany już teraz, kiedy jesteśmy w środku kryzysu. Kiedy kryzys się skończy, zaleje nas morze starych pomysłów i sposobów pomocy, których będziemy chcieli użyć po to, żeby przyspieszyć proces odbudowy. Usłyszymy wiele mocnych argumentów mówiących o tym, że skoro nowe inicjatywy nie zostały w żaden sposób przetestowane to powinny być odrzucone. Musimy być gotowi zanim zacznie się ta pogoń za starymi pomysłami. TERAZ jest czas na działanie.
- Jak powinien wyglądać plan odnowy gospodarczej?
W tym kompleksowym planie przebudowy proponuję nadać znaczenie centralne nowej formie przedsiębiorczości zwanej przedsiębiorczością społeczną. Jest to branża stworzona wyłącznie w celu rozwiązywania ludzkich problemów, bez jakichkolwiek osobistych korzyści dla inwestorów, poza kompensatą pierwotnej inwestycji. Po spłacie pierwotnej inwestycji wszystkie zyski są reinwestowane w działalność branży.
Rządy będą miały wiele okazji do wspierania, traktowania priorytetowo i tworzenia przestrzeni dla przedsiębiorstw społecznych, aby mogły one podjąć poważne zadania związane z przebudową. Jednocześnie rządy nie powinny oczekiwać, że przedsiębiorstwa te pojawią się wszędzie w takim czasie i w takiej skali, w jakiej będzie na nie zapotrzebowanie. Rządy muszą wdrożyć własne rozwiązania, takie jak opieka nad pozbawionymi środków do życia i bezrobotnymi poprzez tradycyjne programy opieki społecznej, oferując opiekę zdrowotną, odnawiając wszystkie niezbędne usługi i wspierając każdy rodzaj branży, w którym opcja przedsiębiorstw społecznych rozwija się wolno.
Rządy mogłyby tworzyć “fundusze venture capital dla przedsiębiorstw społecznych” na szczeblu centralnym i lokalnym. Mogą również zachęcić sektor prywatny, fundacje, instytucje finansowe i fundusze inwestycyjne do tworzenia takowych funduszy oraz zachęcać tradycyjne przedsiębiorstwa do wejścia w branżę społeczną lub przyjmowania przedsiębiorstw społecznych jako partnerów. Można zachęcać korporacje i wszystkie inne firmy do prowadzenia własnych przedsiębiorstw społecznych lub do tworzenia spółek społecznych z kapitałem mieszanym razem z partnerami z branży społecznej.
W ramach programu przebudowy rządy mogą finansować przedsiębiorstwa społeczne, aby wykupić i przekształcić firmy przeżywające trudności, włączając je w branżę społeczną. Banki centralne mogą zezwolić przedsiębiorstwom społecznym, podobnie jak innym przedsiębiorstwom, na otrzymywanie środków na inwestycje na giełdzie od instytucji finansowych. Podczas procesu przebudowy pojawi się wiele możliwości; rządy powinny zaangażować tak wiele podmiotów branży społecznej, jak to tylko możliwe.
Ponieważ rząd jest instytucją odpowiedzialną za rozwiązywanie wszystkich problemów społecznych i środowiskowych, stale potrzebuje pieniędzy. Problemy stają się coraz większe, potrzeba więc coraz większego budżetu, aby wykonać zadanie.
Branża społeczna powoduje włączenie obywateli w proces rozwiązywania problemów społecznych. W związku z tym, obciążenie rządu zmniejsza się. Obywatele mogą przejąć część rządowych obowiązków, co zmniejsza nacisk położony na budżet państwa.
- Czy znalezienie inwestorów społecznych nie jest trudne?
Kim są inwestorzy społeczni? Gdzie ich znaleźć? Oni są wszędzie. Nie widzimy ich, bo nasze współczesne podręczniki do ekonomii nie uznają ich istnienia. W związku z tym nasze oczy nie są dość wrażliwe, by ich dostrzec. Dopiero niedawno do kursów ekonomii zaczęto włączać dyskusje na tematy takie jak przedsiębiorstwa społeczne, przedsiębiorczość odpowiedzialna społecznie, inwestycje o dużym oddziaływaniu, organizacje non-profit, itp. jako wątki poboczne zainspirowane globalnym podziwem dla Grameen Bank i mikrokredytów.
Tak długo jak ekonomia pozostaje nauką mającą na celu maksymalizację zysków, nie możemy polegać na niej w programie przebudowy, która ma być oparta na świadomości społecznej i środowiskowej. Cała strategia miałaby polegać na tym, że we wzroście gospodarczym miałaby udział coraz większa liczba przedsiębiorstw społecznych. Sukces branży społecznej będzie widoczny nie tylko wtedy, kiedy obejmie znaczący procent gospodarki. Nastąpi również szybki wzrost liczby przedsiębiorców prowadzących oba rodzaje działalności. To właśnie będzie oznaczać początek gospodarki opartej na świadomości społecznej i środowiskowej.
Kiedy tylko polityka rządowa zacznie uznawać przedsiębiorców i inwestorów społecznych, ci przedsiębiorcy i inwestorzy z entuzjazmem wyjdą naprzód, aby pełnić ważną rolę społeczną, której wymaga ta historyczna okazja. Przedsiębiorcy społeczni nie są członkami małej społeczności, która próbuje robić coś dobrego. Jest to raczej znaczący globalny ekosystem, który obejmuje gigantyczne międzynarodowe korporacje, duże fundusze biznesu społecznego, wielu utalentowanych prezesów, osoby prawne, fundacje, konsorcja, z wieloletnim doświadczeniem w finansowaniu i prowadzeniu globalnych i lokalnych przedsiębiorstw społecznych.
Kiedy koncepcja i doświadczenia przedsiębiorstw społecznych zaczną przyciągać uwagę kół rządowych, wiele osób mocno do tej pory zaangażowanych w generowanie osobistego zysku chętnie wykorzysta niezbadane pokłady swoich umiejętności, aby odnieść sukces jako przedsiębiorcy zaangażowani w branżę społeczną i aby odgrywać niezwykle cenne role społeczne w czasach kryzysu społecznego i gospodarczego, takich jak kryzys klimatyczny, kryzys bezrobocia, kryzys koncentracji bogactwa, itp.
- Gdzie leży klucz do koncepcji przedsiębiorstw społecznych?
Koncepcja przedsiębiorstw społecznych wyrasta z założenia, że każda istota ludzka ma zdolność przemiany świata. Ta wiara w naszą umiejętność wprowadzania społecznych zmian jest kluczem do zainteresowania przedsiębiorstwami społecznymi oraz ich sukcesu. Ta wiara musi być pielęgnowana w każdej osobie poprzez wychowanie oraz edukację.
W dzisiejszych czasach w rodzinie i szkolnictwie robimy coś odwrotnego. Zachęcamy dzieci, aby przygotowały się jak najlepiej do znalezienia najlepszej pracy w najlepszej firmie. Zawód postrzegany jest jako przeznaczenie człowieka. Wszystkie piętrzące się problemy społeczne pozostawione są na barkach rządów. Rząd jest jedyną instytucją odpowiedzialną za zajęcie się wszystkimi problemami społecznymi. Rolą obywatela jest przestrzegać prawa i płacić podatki. Obywatelom nigdy nie mówi się, że każdy z nich ma w sobie siłę do rozwiązania problemów, które widzi wokół siebie. To ta świadomość prowadzi do przedsiębiorstw społecznych, jako narzędzi rozwiązania problemów.
Post-pandemiczny program przebudowy musi przełamać tradycyjny podział zadań pomiędzy obywatelami i rządem. Z góry zakłada się, że rolą obywateli jest dbać o rodzinę i płacić podatki; zadaniem rządu (i po części sektora non-profit) jest natomiast zajmowanie się wszystkimi problemami zbiorowymi, takimi jak klimat, zatrudnienie, opieka zdrowotna, edukacja, woda, itp. Program przebudowy powinien zburzyć ten podział i zachęcić wszystkich obywateli, aby ujawniali swoje talenty w rozwiązywaniu problemów poprzez tworzenie przedsiębiorstw społecznych. Ich siła leży nie tyle w rozmiarze inicjatyw, co w ich liczbie. Każda mała inicjatywa pomnożona przez dużą cyfrę okaże się być znaczącym działaniem na skalę kraju.
W wyniku desperacji i nagłych potrzeb wynikających z sytuacji post-pandemicznej, właściwe decyzje rządowe mogą wywołać falę działań, których nigdy wcześniej nie widzieliśmy. Będzie to test przywództwa, który pokaże, jak można zainspirować świat do odrodzenia się w nieznany wcześniej sposób - do odrodzenia przychodzącego ze strony młodzieży, ludzi w średnim wieku oraz od osób starszych, mężczyzn i kobiet.
- Po tym, jak świat wyszedł z globalnego kryzysu gospodarczego po upadku amerykańskiej firmy oferującej usługi finansowe Lehman Brothers w 2008 roku, w społeczeństwie amerykańskim szybko pojawiły się dysproporcje. Czy pragnienie bogactwa jest częścią ludzkiej natury? Jak można kontrolować to głębokie i niczym nie ograniczone pragnienie?
Ludzką naturą jest poszukiwanie zabezpieczenia dla siebie. Chciwość jest wypaczoną i rozbuchaną formą instynktu samozachowawczego. Chciwość nie jest naturalną ludzką cechą. Jest ona promowana przez czynniki zewnętrzne, takie jak teoria gospodarcza, która zdominowała współczesny świat. To teoria oparta na koncepcji Homo œconomicus (Economic Man), kierującego się własnym interesem. Nie ma on poczucia interesu wspólnego, w przeciwieństwie do prawdziwych istot ludzkich.
Prawdziwa, troskliwa istota ludzka zniekształcona jest przez tę teorię do postaci egoistycznej istoty ludzkiej. Teoria wyznacza następnie maksymalizację zysków jako cel wszystkich przedsiębiorstw; określa akumulację bogactwa miarą sukcesu. Prawdziwy Człowiek (Real Man) nie ma wyboru - pod presją teorii przemienić się w człowieka chciwego. Czy powinniśmy winić ludzi za to, że stają się chciwi, czy winna jest raczej teoria?
Jeśli chcemy opanować ludzi chciwych, musimy dojść do sedna problemu. Nasz cały system bazuje na teorii promującej chciwość. Nasz system edukacji wpaja te koncepcje w umysły naszej młodzieży. Kończą oni edukację przyjmując tę teorię jako prawdę ostateczną. Nie dostają szansy, aby przyjrzeć się samym sobie jako świadomym społecznie istotom ludzkim. System edukacji zmienia ich w roboty zarabiające pieniądze. Ich człowieczeństwo niszczy nie przypadek, ale wzorzec, model.
- Na Kubie i innych miejscach socjalizm nie funkcjonował dobrze, co doprowadziło do wprowadzenia zasad rynkowych. Są ludzie, którzy twierdzą, że nie będą pracować bez nagród pieniężnych.
Dlaczego ludzi stymulują wynagrodzenia pieniężne? Ponieważ to jedyna rzecz, której uczymy się w naszych domach, szkołach i miejscach pracy. Nie ma miejsca na jakiekolwiek inne doświadczenia. Dookoła nas mnóstwo jest przykładów ludzi dokonujących niesamowitych poświęceń po to, aby uczynić ten świat lepszym. Patrzymy na nich, kiedy oglądamy filmy. Porusza nas to na chwilę, ale potem wracamy do świata rzeczywistego, w którym żyjemy.
Teoria gospodarki musi być przeprojektowana tak, aby była oparta na Człowieku Prawdziwym, a nie na Homo œconomicus. Wtedy zmieni się cały świat. Na tę chwilę, zamiast tworzyć teorię, znaleźliśmy się w dziwnym punkcie, w którym to teoria nas tworzy . Musimy odzyskać naszą rolę jako ci, którzy tworzą teorie, zamiast pozostawać jej produktem.
- A co z ideą bezwarunkowego dochodu podstawowego, w którym rząd zapewnia wszystkim obywatelom minimum potrzebne do życia? Hiszpania poszła w tym kierunku po pandemii koronawirusa.
Nie zgadzam się z tą propozycją. Myślę, że przyniesie ona efekt przeciwny do zamierzonego. Może być ona uzasadniona specjalnymi okolicznościami, takimi jak katastrofy, lub przeznaczona dla ludzi o specjalnych potrzebach, wynikających z podeszłego wieku lub niepełnosprawności fizycznej lub psychicznej. Nie powinna być jednak traktowana jako bezterminowy przywilej każdego obywatela. Wesprze to zależność, a nie samodzielność. Według mnie dobre społeczeństwo to takie, które inspiruje obywateli do odkrywania ich własnego potencjału. Postrzegam ludzkie życie jako podróż w stronę samopoznania i samospełnienia. Dochód podstawowy nie pomaga w podjęciu tej podróży - wręcz odwrotnie. On ich od niej odciąga. Zachęca ich do pozostania nieznanymi dla samych siebie.
Kwestia dochodu podstawowego wynika z błędnego wniosku ekonomii kapitalistycznej. Według niego wszyscy ludzie, z wyjątkiem kilku przedsiębiorców, muszą zarabiać na życie, znajdując pracę. Trzeba zbudować gospodarkę, aby tworzyć miejsca pracy. Jeśli ktoś nie ma pracy, państwo musi się o niego zatroszczyć poprzez subwencje.
Jestem zdania, iż teoria ekonomiczna doszła do błędnego wniosku, w wyniku którego stworzyliśmy błędny model świata. Jeśli na chwilę odłożymy na bok teorię i spojrzymy, jak ludzie żyli przez wieki, zobaczymy ich jako tych, którzy rozwiązują problemy, którzy walczą z naturą o przetrwanie poprzez innowację i kreatywność. Istotą człowieka jest kreatywność. Istoty ludzkie rodzą się jako przedsiębiorcy, nie jako poszukujący pracy. Zawód jest końcem kreatywności. To życie zdefiniowane przez instrukcje i podległość.
Zamiast zapewniać dochód podstawowy, państwo powinno stworzyć nowe środowisko poprzez zmianę celów systemu edukacji, który jest teraz zaprojektowany tak, aby produkować młodych ludzi gotowych do pracy. Zamiast tego powinien on produkować młodych gotowych do uwolnienia swojej przedsiębiorczej kreatywności. Każde dziecko powinno usłyszeć, że jest przedsiębiorcą i że czeka je ekscytujące, pełne kreatywności życie. System finansowy musi zostać przeprojektowany tak, aby zapewnić każdej młodej osobie fundusze na stanie się takim przedsiębiorcą, jakim chce być.
- Co się stanie, jeśli nie uda nam się fundamentalnie przebudować świata?
Jeśli nie uda nam się podjąć programu przebudowy post-pandemicznej opartego na świadomości społecznej i środowiskowej, będziemy kierować się w stronę katastrofy gorszej niż ta, którą przyniósł koronawirus. Przed wirusem możemy schować się w naszych domach. Jeśli natomiast nie uda nam się odpowiedzieć na pogarszające się problemy globalne, nie będzie miejsca, w którym będziemy mogli schować się przed wściekłą Matką Naturą i rozgniewanymi tłumami z całego świata.
tłum. Agata Kulczycka
(Wywiad przeprowadzony przez Sumire Kunieda, Integrated Digital News Center)