utrzymać wzrok na ubogim
listopad 7, 2020 o godzinie 10:29

W tegorocznym Orędziu Franciszek zauważa: Trudno jest utrzymać wzrok na ubogim.
Jakie to prawdziwe! Za niedługo, przy pierwszych przymrozkach uwaga mediów skupi się na chwilę na trudnej sytuacji osób bez domu. Zaczną się pytania o ilość miejsc noclegowych, o formy pomocy, potem jeszcze krótki news na Boże Narodzenie, bo Wigilia i można się zająć bieżącymi sprawami.
Żeby utrzymać wzrok na kimś - trzeba go najpierw zauważyć, a ubodzy stali się ludźmi niewidzialnymi, przeźroczystymi... już ich nie dostrzegamy, obojętnie czy w pośpiechu czy spokojnie przemierzając ulice naszych miast. Nie mają twarzy, czegoś co ich odróżnia od siebie... jakiś biedak mnie zaczepiał - poskarżymy się najwyżej. Śpieszymy się, nie mamy czasu... no może te dwa złote będzie sposobem na uwolnienie się w poczuciu, że nie jestem taki zobojętniały.
Nad kierunkiem i intensywnością naszego patrzenia cały czas czuwają serwisy informacyjne: to one podsuwają mi przed oczy to, czym mam się zainteresować i na jak długo. Dlatego pewnie myślimy, że ludzie w Aleppo chodzą do pracy, a dzieci znowu biegną rano w mundurkach do szkoły, bo przecież pomogliśmy im na miejscu i tyle o tym mówiliśmy. Po migawkach płonącego obozu uchodźców w Grecji możemy znowu zająć się własnymi sprawami, w przekonaniu, że problem się rozwiązał: w Grecji, w libijskich obozach, które przypominają obozy koncentracyjne, ani na Morzu Śródziemnym - przestańmy, ile można o tym mówić...
To nie tylko problem ze skupieniem uwagi – my uwielbiamy eventy: tak zrobić coś wielkiego, sprężyć się na jeden dzień: pojechać do domu dziecka z super zabawkami, wręczyć je uroczyście, zobaczyć, jak się cieszą i... przyjechać tam znowu za rok.
Nie chodzi tu o deprecjonowanie akcyjności - to ma swoją wartość - lecz o świadomość, że głodnym - relacji, rozmowy, posiłku... - jestem nie tylko w Boże Narodzenie, ale i w lutym i w wakacje też.
Wrażliwość na ludzką biedę to więcej niż spontaniczny poryw serca, to życiowa opcja, to sposób patrzenia, styl działania... Franciszek tak o tym mówi: Nie chodzi tu o wielomówstwo, ale przede wszystkim o konkretne zaangażowanie życia poruszonego przez miłość Boga. Co roku, podczas Światowego Dnia Ubogich, powracam do tej fundamentalnej dla życia Kościoła rzeczywistości, ponieważ ubodzy są i zawsze będą z nami (por. J 12, 8), aby pomóc nam przyjąć towarzystwo Chrystusa w codzienności.
Photo by Benjamin Earwicker from FreeImages